4 sposoby nauki języków obcych
Wiemy już, że warto uczyć się języków obcych. Angielski stanowi podstawę, ale coraz częściej pracodawcy oczekują znajomości niemieckiego, hiszpańskiego czy języków skandynawskich. Dlatego dziś chciałabym przedstawić Wam moje sposoby na szybszą naukę języków obcych.
W jednym z poprzednich postów opowiadałam, dlaczego moim zdaniem warto uczyć się języka angielskiego. Ponieważ uczę się go od czasów szkoły podstawowej i nie wykorzystywałam do tego żadnych specjalnych metod, za przykład posłuży dziś język hiszpański, którego zaczęłam się uczyć już jakiś czas temu, ale też długo trwało, zanim znalazłam sposoby, które na mnie działają najlepiej.
Lekcje do słuchania
W zasobach rodzinnych posiadam kurs Easy Español, który ładnych kilkanaście lat temu sprzedawany był w kioskach w postaci zeszytów oraz kaset magnetofonowych (ktoś jeszcze pamięta?). Gdy zaczęłam się uczyć, znalazłam w bogatych zasobach internetu kilka pierwszych lekcji w formacie mp3, co pozwoliło mi słuchać ich na telefonie, np. podczas ćwiczeń na siłowni czy w autobusie. Niestety, kolejne części nie były już dostępne, a korzystanie z kaset przysparzało sporo problemów - rzadko kto korzysta już ze sprzętów, które je odtwarzają. W domu znalazł się jednak walkman (kolejny relikt przeszłości), który za pomocą jednego kabelka mogłam podłączyć do radia samochodowego. Dzięki temu mogłam korzystać z kursu w drodze do i z pracy. A ponieważ podróż w sumie trwała 2 godziny, nauka szła dość szybko, a ja mogłam sobie powtarzać wybrane lekcje tak często, jak chciałam.Nie będę polecać tego konkretnego kursu, bo nie jest już dostępny, ale polecam słuchanie lekcji w wolnych chwilach - podczas spaceru, ćwiczeń, jazdy samochodem czy autobusem.
Aplikacja w telefonie
Świetną aplikacją, którą z czystym sumieniem Wam polecam jest Memrise - dzięki zróżnicowanym zadaniom pozwala przyswajać nowe słówka i wyrażenia, a potem skutecznie je utrwalać dzięki optymalnie dostosowanej częstotliwości powtórzeń. Wszystko odbywa się na zasadzie hodowania roślinki - najpierw jest nasionko, z którego wyrasta kwiatek, a następnie "podlewamy" go swoimi powtórkami. Przy okazji, wykonując ćwiczenia, sprawiamy, że nasz Memrisowy zwierzaczek-kosmita Ziggy rośnie i zdobywa kolejne poziomy. Robię obecnie trzeci kurs hiszpańskiego i korzystam z bezpłatnej wersji aplikacji, ale gdyby ktoś chciał dodatkowych funkcji (powtarzanie trudnych słówek, ćwiczenia z nativami itp.), to raz na jakiś czas organizowane są fajne promocje i roczny dostęp premium jest wtedy w bardzo przystępnej cenie.Filmy i seriale
Z korzyści z oglądania filmów po angielsku zdaje sobie sprawę każdy, kto opanował ten język w stopniu umożliwiającym rozumienie słyszanego tekstu. Już na etapie nauki warto jednak sięgnąć po filmy w oryginale, nie zagłuszane polskim lektorem. Z angielskimi jest dużo łatwiej, bo jest ich całe mnóstwo, ale i hiszpańskie się znajdą, jak się dobrze poszuka. Ze swojej strony polecam Gran Hotel, czy, jeśli ktoś woli polski tytuł, Zagadkę Hotelu Grand. Nie dość, że fabuła wciąga, to jeszcze cieszyłam się jak dziecko, gdy wyłapywałam poszczególne słowa, które już znałam albo gdy dołączałam do repertuaru jakieś nowe, wyłowione z dialogów. Napisy oczywiście bardzo pomagają.Alternatywą mogą być hiszpańskojęzyczne piosenki, jak choćby świąteczne Feliz Navidad albo coś z bogatego repertuaru Ricky'ego Martina ;) Gorące latynoskie rytmy w dodatku świetnie nadają się do tańca, więc można się uczyć i spalać kalorie jednocześnie.
Fiszki
Do nauki słówek kolorowe karteczki porozklejane po domu naprawdę bardzo się przydają. Jeśli chcesz szybko zdjąć wątpliwe ozdoby z mebli, ekspresowo nauczysz się, że la nevera to lodówka, a la silla - krzesło. Warto tworzyć sobie fiszki również w formie niekleistej ;) i dopisywać do słówek nasze skojarzenia. Inspiracje można znaleźć w Memrise, tyle tylko, że tam wszystko jest po angielsku.Może się wydawać, że zbyt dużo metod spowoduje jedynie zamęt i zagubienie, ale myślę, że odpowiednie połączenie wybranych przez siebie sposobów może przynieść naprawdę fajne rezultaty, gdyż za każdym razem mimowolnie będziemy przyswajać nowe treści, bez ślęczenia nad podręcznikami. Sposób, który jeszcze chciałabym wykorzystać to komunikacja z kimś, kto perfekcyjnie posługuje się hiszpańskim, ale wciąż powstrzymuje mnie obawa, że mój poziom jest zbyt niski.
Jakie Wy macie sposoby na efektywną naukę języków obcych? Chętnie dodałabym coś do swojego repertuaru.
Robię 2 punkty z Twoich rad: staram się oglądać seriale z angielskimi napisami i mam aplikację do nauki języków :)
OdpowiedzUsuńTo już całkiem nieźle. A z tymi aplikacjami to naprawdę super sprawa. Wcześniej korzystałam też z Duolingo, ale bardziej nadawała się na powtórki niż na naukę języka od podstaw.
UsuńJa dopiero od niedawno stosuję apkę do nauki języka w telefonie, polecam każdemu :)
OdpowiedzUsuńMasz jakąś konkretną godną polecenia? Apki to świetna rzecz, można sobie dodatkowo ustawić w nich przypomnienie, żeby codziennie zrobić jakąś partię materiału.
UsuńMoim ulubionym sposobem jest śpiewanie piosenek w danym języku. Lubie też oglądać filmy, np. Po angielsku, bez napisów
OdpowiedzUsuńRacja, że śpiewanie jest jeszcze skuteczniejsze niż samo słuchanie. Ja zawsze miałam problem z rozumieniem angielskich piosenek i dopiero spojrzenie na tekst wiele wyjaśniało. W sumie, nadal tak mam - ci wykonawcy strasznie bełkoczą ;)
UsuńPamiętne segregatory z serii "Easy..." - zbierałem English, miałem całe półki tym zapchane. Zasypiałem słuchając kaset i wierzyłem, że dzięki temu lepiej umiem mówić, bo podświadomie się osłuchuję ;)
OdpowiedzUsuńByłem najlepszy w klasie z angielskiego w podstawówce. Na pewno dzięki temu ;) Teraz, jak radzisz, osłuchuję się serialami.
Ja też wierzę, że podświadomie przyswajam lekcje, których słucham. Bo jednak często mam tak, że jak jadę samochodem, to skupię się na czymś innym i pominę jakiś fragment lekcji, więc mam nadzieję, że jednak mimowolnie coś do mnie dotarło.
UsuńMam podobne sposoby, seriale i ogolnie telewizje ogladam od zawsze, a teraz jeszcze doszly do tego podcasty, ktore uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńW niektórych krajach wszystkie filmy w telewizji puszczają w oryginalnym języku i tylko dodają swoje napisy. Myślę, że to przyczynia się do tego, że np. Norwegowie bardzo dobrze mówią po angielsku.
UsuńJedno z moich postanowień noworocznych to poważne podejście do nauki języka obcego - trzymaj kciuki :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej życzę powodzenia :) Mi samej też często brakuje motywacji i działam raczej zrywami: parę dobrych miesięcy, a potem równie długa przerwa.
UsuńTo są bardzo sposoby, ale ważne jest też używanie języka w praktyce, dlatego z moim chłopakiem mamy angielskie piątkowe wieczory, kiedy mówimy tylko po angielsku! Seriale i filmy z napisami angielskimi też mega pomagają.
OdpowiedzUsuńTo prawda, że dopóki nie zaczniesz rozmawiać z kimś w obcym języku to nie nauczysz się mówić, ale jednak podstawy trzeba jakieś posiadać - żeby chociaż zrozumieć co ktoś do Ciebie mówi. No i im więcej zna się słówek tym łatwiej :)
UsuńAplikacje w telefonie są dla mnie bardzo skuteczne! Mam problem z nauką języków a w szkole miałam i angielski i hiszpański. Dzięki takim aplikacjom wszystko łatwiej wchodzi mi o głowy :D
OdpowiedzUsuńFilmy za to różnie - coś tam zaczyna świtać, gdy więcej słucham z napisami (a zawsze oglądam z napisami), ale jest to w moim przypadku mniej efektywne.
Najlepsza opcja to rozmawianie z kimś w obcym języku. Wtedy mamy ten przymus i mózg się bardziej mobilizuje :)
W takim przypadku nagle może się okazać, że wszystkie obcojęzyczne słowa nagle wyleciały nam z głowy ;) Początki konwersacji są jednak zawsze najtrudniejsze, a potem to już się zaczyna myśleć w innym języku i to jest najbardziej super.
UsuńMoim postanowieniem na ten rok jest powrót do hiszpańskiego - musi mi się jednak trochę uspokoić sytuacja z pracami, bo jak na razie to fizycznie nie jestem w stanie do tego usiąść :)
OdpowiedzUsuńA może nie warto czekać? Tzn. ok, rozumiem, że żeby przysiąść, to faktycznie potrzeba czasu, ale żeby zrobić sesję w aplikacji, wystarczy kilka minut, a już jesteś bliżej :)
Usuńu mnie sie to nie sprawdza :) mnie moj nauczyciel musi zmotywowac siedzac na przeciwko mnie i ze mna konwersując po angielsku :)
OdpowiedzUsuńNa mnie to działało tylko jak byłam młodsza. Obecnie musiałabym trafić na dobrego nauczyciela, który musiałby mnie najpierw do siebie przekonać.
Usuń